ANNA PARK – RECENZJA YERBA MATE

W tym wpisie omawiam  craftową yerbę Anna park z Argentyny. Opowiadam również jakim procesom jest poddawana ta yerba od momentu zbiorów. We wpisie zamieściłem też informacje o regionie, z którego ta yerba pochodzi, czyli prowincji Misiones.  

 

 

 

PROWINCJA MISIONES

Ten wpis chciałbym zacząć od przedstawienia regionu, z którego pochodzi Anna park, czyli prowincji Misiones. To jedna z 23 prowincji Argentyny. Tu warto dodać, że jednocześnie jedna z najmniejszych w tym kraju. Sporą rolę w jej rozwoju odegrali imigranci z Polski i innych krajów,  którzy osiedlili się tu w początkach xx wieku. 

 

 

Osoby, które siorbią yerbę, pewnie wiedzą, że większość yerb argentyńskich pochodzi właśnie z tej prowincji. Graniczy ona z Paragwajem, Brazylią i prowincją Corientes. 
Stolicą Misiones jest miasto Posadas.  Miasto znajduje się na granicy z Paragwajem.  Liczba mieszkańców to mniej więcej 235, 5 tysięcy ludzi. Na przeciwko niego znajduje się paragwajskie miasto Encarnación. Oba miasta łączy most. 
Widok na miasto Posadas

 

Ciekawostką może być fakt, że w stolicy Misiones swoją siedzibę ma klub piłkarski Guarani Antonio Franko. Stolica Misiones to również centrum kulturalne prowincji.  
Teraz wspomnę jeszcze o mieście Obera, skąd pochodzi Anna park. Znajduje się zaledwie 90 kilometrów od stolicy Misiones. Tu chcę wspomnieć o jednym, wartym uwagi wydarzeniu. Od 1980 roku  co roku odbywa się tu  Festiwal Imigrantów –   Fiesta del  immigrante. Ma on miejsce w Parku Narodów –  Parque de  las  Naciones.  Organizują go Polacy i pozostali mieszkańcy Misiones niepochodzący z Argentyny.  Nie wiem, czy ten festiwal w czasach pandemi się odbywa. 
Teraz przejdę do samej Anny park.

Anna Park

Plantację, z której pochodzi ta yerba, założyli w 1920 imigranci ze Szwecji.  Rodzina mówi o tym, że plantacja opiera się o: niestosowanie pescytydów przy uprawie, stosowanie naturalnych nawozów powstałych dzięki procesowi kompostowania, kropelkowe nawadnianie za pomocą naturalnych źródeł, ręczne zbiory yerby, selekcja zbiorów, leżakowanie przez dwa lata,  suszenie za pomocą metody barbacua,.  

Nim przejdę do recenzji, wspomnę tylko o jeszcze jednej  bardzo istotnej rzeczy dla tego wpisu. To jedna z najdroższych yerb dostępnych na rynku. Jej cena to mniej więcej  50 zł.  

MOJA OPINIA

Pierwszy po otwarciu opakowania pojawia się zapach, taki dość delikatny. Wyczułem też od razu, że ta yerba była dłuższy czas leżakowana.   Co do aromatów smakowych. Pierwsze, co odczułem, to brak tego charakterystycznego posmaku dymu i wędzonki , który mają yerby suszone metodą  barbacua. Uważam, że w tym przypadku proces tego suszenia był krótkotrwały. Wyczułem w niej nuty słoności, kwaskowatość. W mojej ocenie jednak ta kwaskowość nie jest jakaś szczególna. W trakcie siorbania poczułem też goryczkę, lecz niespecjalnie mocną.  

 

 

Podsumowując to, co powiedziałem, w mojej opinii jest to średnia yerba, a nawet dość słaba. Tak jak już wspomniałem, to jedna z najdroższych yerb, więc moje wymagania były spore.  Tak więc nie powrócę już raczej do tej yerby.  Ciekawi mnie czy Wy znacie tą yerbę. Jeśli tak to co o niej myślicie. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

One Comment

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *